Boją się, że wychodząc z domu, wejdą wprost pod koła samochodu

- Zanim wyjdę z domu, muszę wyjrzeć za róg czy aby przypadkiem nie wejdę komuś pod koła – narzeka nasza czytelniczka, która od dłuższego czasu walczy z wójtem o budowę objazdu. Kobieta boi się, że bez niego wreszcie dojdzie tutaj do tragedii.

Problem dotyczy kolonii Karwin w Brojcach. To właśnie tutaj tuż przed domem jednej z mieszkanek przebiega droga. Każdego dnia kobieta i jej najbliżsi, zanim wyjdą z domu, muszą najpierw dobrze się rozejrzeć. - Zanim wyjdę z domu, muszę wyjrzeć za róg czy aby przypadkiem nie wejdę komuś pod koła. W sąsiednim mieszkaniu są dzieci, co jeśli dojdzie do tragedii? Codziennie pod oknami przejeżdża kilkanaście aut i to kilkakrotnie, droga jest w tragicznym stanie, mocno osiadła, a pod spodem idzie cała kanalizacja – pisze do naszej redakcji pani Klaudyna z kolonii Karwin. Kobieta od dłuższego czasu walczy o to, aby wybudować objazd. Dzięki niemu samochody nie przejeżdżałaby tuż pod jej drzwiami, a ona, jej rodzina i sąsiedzi wreszcie mogliby poczuć się bezpiecznie, wychodząc z domu.

Według kobiety wójtowi gminy który, choć doskonale wie o problemie, nie bardzo zależy na jego rozwiązaniu. Jak dodaje w nadesłanym do nas liście wójt, broniąc się przed budową objazdu, zasłania się przepisami i tym, że na taką inwestycję potrzeba dużo czasu.

Jednak jak się okazuje, w tej sprawie wójt, o czym także informuje pani Klaudyna, jednak coś zrobił. To coś to przygotowanie gruntu należącego kiedyś do Agencji Nieruchomości Rolnych, a obecnie Agencji Rynku Rolnego, właśnie pod budowę objazdu. - Gminni kosiarze wyczyścili z zarośli drogę, którą ma biec objazd, ale dopiero po mojej interwencji przywieziona została szlaka, którą droga ma być wysypana, i od tamtej pory cisza – opowiada dalej mieszkanka kolonii Karwin.

Tymczasem jak przekazuje naszej redakcji wójt Brojc, objazd, o który prosi mieszkanka kolonii Karwin, będzie zrobiony być może jeszcze w tym miesiącu. – Mam zgodę od ARR na wykorzystanie gruntu pod objazd, który będzie przebiegał za budynkami gospodarczymi. Teren został przygotowany, a dzięki temu, że Zarząd Dróg Powiatowych w Gryficach remontuje w Brojcach swój odcinek drogi i wyrzuca stare tworzywo, my będziemy mogli je wykorzystać do utwardzenia objazdówki – informuje reporterkę SuperPortalu24 wójt Brojc Stanisław Gnosowski.

Jednak objazd, jak już powstanie, nie będzie faktyczną drogą. Jak mówi Stanisław Gnosowski nie oznacza to także, że obecna droga, która jest wytyczona prawnie, zostanie zamknięta. – Przed objazdem postawione zostaną tabliczki o nim informujące. Natomiast, ja nie mogę zabronić innym mieszkańcom, którzy użytkują tę drogę, aby nią nie jeździli. To będzie tylko i wyłącznie ich dobra wola – mówi wójt Brojc.

Objazd, o czym mówi Stanisław Gnosowski, tylko częściowo rozwiąże problem. Dlatego niewykluczone jest, że w przyszłości, w miejscu, w którym zostanie on wybudowany, mogłaby powstać normalna droga. – Jeśli nasze rozwiązanie nie przyniesie pożądanych skutków, nie będzie dobrej woli wśród pozostałych mieszkańców i ci będą dalej jeździć tą właściwą drogą, to być może trzeba będzie wykupić od ARR ten grunt, zrobić projekt i wybudować normalną, prawną drogę, która będzie przebiegać w miejscu wybudowanego objazdu – informuje S. Gnosowski.

 

DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOK-U BĄDŹ ZAWSZE NA BIEŻĄCO!

Drobne ogłoszenia