Czy nauczyciele z Gryfic będą strajkować podczas egzaminów?

W 11 placówkach podległych Związkowi Nauczycielstwa Polskiego Oddział Międzygminny w Gryficach trwa referendum strajkowe. Od jego wyników zależy, czy w szkołach odbędzie się strajk.

Referenda strajkowe rozpoczęły się w poniedziałek 11 marca. Głosowania będą wiążące, jeśli weźmie w nich udział ponad połowa pracowników. Na razie nie wiadomo jeszcze ile szkół podległych Związkowi Nauczycielstwa Polskiego Oddział Międzygminny w Gryficach obejmie protest, który trwa od 24 stycznia br. Wiadomo jednak, że pracownicy 11 placówek pozostają w sporze zbiorowym z dyrektorami.

Pedagodzy odpowiadają „tak” lub „nie” na pytanie: „Czy wobec niespełnienia żądania dotyczącego podwyższenia wynagrodzeń zasadniczych nauczycieli, wychowawców, innych pracowników pedagogicznych o 1000 zł, jesteś za przeprowadzeniem w szkole strajku począwszy od 8 kwietnia br.?”.

- Referendum potrwa do 25 marca br. i przeprowadzane jest w 7 placówkach gminy Gryfice, mówimy tutaj zarówno o szkołach, jak i przedszkolach, 2 z gminy Brojce i 2 powiatu gryfickiego. To są placówki, które są objęte działaniem oddziału ZNP – przekazuje w rozmowie z reporterką SuperPortalu24 Irena Nowak Prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Oddział Międzygminny w Gryficach. Zważywszy na przebieg wcześniejszych referendów wiele wskazuje na to, że jeśli dojdzie do strajku, to w tych placówkach będzie mógł się on odbyć. - Jako prezes oddziału ZNP w Gryficach nigdy wcześniej nie zawiodłam się na naszych placówkach, bez względu na to, czy to były placówki z gminy Gryfice, Brojce, czy też powiatowe. Zawsze i nauczyciele i pracownicy administracji i obsługi stawali na wysokości zadania – mówi Irena Nowak. - Obecnie uważam, że to już jest strajk innej kategorii niż w latach ubiegłych, tutaj poprzeczka podniesiona jest dużo wyżej. Uważam, że teraz albo nigdy, bo jeśli nie zdamy tego egzaminu, to powtórki nie będzie.

Przygotowania do strajku trwają już od początku roku. Od kilku tygodni odbywają się też spotkania ZNP z pracownikami placówek oświatowych, które weszły w spór zbiorowy. – Spotkania, podczas których mówimy o procedurach i tłumaczymy, w jaki sposób będzie przebiegał strajk, są nie tylko dla nauczycieli, ale również pozostałych pracowników. Bardzo dziękuję dyrektorom, za to, że są im przychylni i godzą się na nie – mówi Prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Oddział Międzygminny w Gryficach i dodaje z całą stanowczością - dla nas związkowców, strajk jest ostatecznością. To jest najtrudniejsza forma protestu, ale tak naprawdę nie o niego nam chodzi. Po to ogłosiliśmy strajk 8 kwietnia, aby dać czas rządowi na zastanowienie.

Jeśli jednak dojdzie do strajku, ma potrwać do odwołania, czyli zapewne do czasu, kiedy strona rządowa zgodzi się na żądania w wysuwane przez związkowców. Strajk może objąć egzaminy gimnazjalne, ósmoklasisty, a nawet maturalne.

DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOK-U BĄDŹ ZAWSZE NA BIEŻĄCO!

Drobne ogłoszenia