Jak nie przytyć w święta? Rozmowa z trenerką i właścicielką klubu Fit Max

2023-12-25 10:01
Karol Szumny
2023-12-25 10:01

W czasie świąt zazwyczaj nie zważamy na liczbę przyjmowanych kalorii. Później u niektórych pojawiają się wyrzuty sumienia, że zjedli za dużo i przytyli zbędne kilogramy. Czy rzeczywiście jest się czego obawiać, a dodatkowe cyferki na wadze zostaną z nami na dłużej? Rozmawiamy z trenerką i właścicielką gryfickiego klubu Fit Max – Anną Boruk.

Okres świąt to czas, kiedy na stołach stoi wiele smakowitości. Anna Boruk (na zdjęciu) wyjaśnia, z czego biorą się dodatkowe kilogramy.

Jedni liczą, inni nie. Czy kalorie podczas świąt rzeczywiście powinny nas martwić? O to zapytaliśmy Annę Boruk, trenerkę i właścicielkę klubu Fit Max w Gryficach.

- Moja rada to wytrwać w zdrowych nawykach do samych świąt. Podczas tych 2-3 dni świątecznych oczywiście jak najbardziej pozwolić sobie na przyjemności, które bardzo często przecież ktoś dla nas przygotował tj. ciasta, pierogi czy sałatka jarzynowa. Co mnie cieszy najbardziej podczas takich świąt, to różnego rodzaju ryby, które zwykle jemy raz w tygodniu, a tu mamy możliwość jedzenia ich przez całe święta – mówi trenerka klubu Fit Max.

- Bardzo ważne jest jednak, by tuż po świętach wrócić do dotychczasowych standardowych nawyków. Więc tak naprawdę nie przytyjemy, jeśli unikniemy jedzenia do sylwestra lub do Trzech Króli – zauważa.

Wskakiwanie na wagę od razu po świętach będzie mało miarodajne. Anna Boruk wyjaśnia, z czego biorą się dodatkowe kilogramy.

- Oczywiście bezpośrednio po świętach nie warto się ważyć, gdyż większa masa ciała będzie spowodowana głównie wyższą retencją wody poprzez większą zawartość soli w pokarmach lub przez alkohol, zgromadzonym glikogenem i treścią pokarmową, więc to nie będzie tkanka tłuszczowa. 1 kg tkanki tłuszczowej to aż 8000 kalorii, więc to naprawdę bardzo dużo. Także przez te kilka dni nie jesteśmy w stanie znacząco zmienić swojej masy ciała – tłumaczy trenerka.

Warto pamiętać o aktywności fizycznej i nawodnieniu.

- Ważne jest także, by nadal odpowiednio się nawadniać i nie zapominać o tym. A jeśli jest taka możliwość, warto również wyjść na dłuższy spacer, zarówno po śniadaniu, jak i po obiedzie, co pozytywnie wpłynie na trawienie – radzi Anna Boruk.

- Jako trenerka zachęcam również do podjęcia aktywności fizycznej na siłowni, zwłaszcza dla tych osób, które zrezygnowały ze zdrowych nawyków już na początku grudnia właśnie przez dodatkowe obowiązki związane ze świętami. Wystarczy już 30 minut na bieżni, by spalić od 300 do 500 kalorii. Z tego miejsca życzę również wspaniałych chwil świątecznych w gronie najbliższych oraz pomyślności w nowym roku – powiedziała Anna Boruk.

Komentarze (0)

Poznaj opinie mieszkańców.

CZYTAJ OPINIE I KOMENTUJ PONIŻEJ

Dodaj komentarz. Pamiętaj! Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!