Już jutro egzaminy maturalne. „Nastawienie raczej pozytywne”

Już jutro, 7 maja, o godzinie 9:00 rozpocznie się pierwszy z serii egzaminów maturalnych – egzamin z języka polskiego na poziomie podstawowym. Jednym z abiturientów jest Kacper Andrzejewski, absolwent Zespołu Szkół im. Zbigniewa Herberta w Trzebiatowie. W rozmowie z naszym reporterem opowiada, jak przygotowania i nastawienie.

- Nastawienie jest raczej pozytywne. Towarzyszy myśl, że to po prostu formalność. Trzeba iść i zdać – mówi absolwent.

Maturzyści w części pisemnej obowiązkowo przystąpią do trzech przedmiotów na poziomie podstawowym: języka polskiego, matematyki oraz języka obcego nowożytnego, a także do co najmniej jednego, wybranego przedmiotu na poziomie rozszerzonym. Ponadto, przystąpią też obowiązkowo do egzaminów ustnych – z języka polskiego oraz z języka obcego nowożytnego, przeprowadzanych bez określania poziomu.

- Ja zdaję polski, matematykę, język angielski na poziomie podstawowym, a jako rozszerzenie wybrałem język angielski – kontynuuje Kacper.

- Największy stres jest z języka polskiego. Mimo że się przygotowuje, to zawsze towarzyszy ten strach, że może się trafić temat na rozprawce z lektury, która nie należy do łatwych. Najmniejszy stres jest oczywiście z języka angielskiego. Praktycznie codziennie od urodzenia była gdzieś styczność z tym językiem, np. w filmach czy w grach. Z angielskiego czuję się najpewniej i jest to moja najlepsza strona, jeśli chodzi o przedmioty – tłumaczy absolwent.

Kacper po maturze planuje iść na studia wojskowe. - Mam nadzieję, że się dostanę, bo jest to kierunek, w którym chciałbym iść w życiu – powiedział maturzysta.

Egzaminy maturalne w 2024 roku potrwają do 24 maja. Aby zdać, abiturienci muszą uzyskać co najmniej 30 proc. punktów możliwych do zdobycia z każdego z obowiązkowych egzaminów pisemnych oraz pozytywną ocenę z egzaminów ustnych.