Wystartowała akcja „Zaszczep się w wakacje nad polskim morzem”

IV jest już planowana na drugą połowe sierpnia i na poważnie rozważają przymusowe szczepienia na zasadzie ultimatum "albo się szczepicie albo kolejny lockdown". BRAWA dla PiSu i pseudoopozycji!!! P.S. W październiku kończą się darmowe szczepionki. Zpłaciliśmy za nie raz w podatkach zapłacimy drugi raz po przymusowym podaniu.

Zmień imię na "Ścierwo" bo zapomniałeś jak totalni zdrajcy nalegali by zakupić szczepionki, które miały być dopiero w grudniu...Taka szmata jak ty do szamba tylko przemawiać powinna.

Delta... bycie conajmniej sceptycznym wobec potrzeby szczepienia nie oznacza przynależności do plemienia "antyszczepów". Mylisz stosowanie dobrze znanych preparatów z produktami eksperymentalnymi o niepoznanym jeszcze wpływie na ludzki organizm. Wszytkie te informacje bez problemu znajdziesz na stronie Pfizera, MZ, kancelarii premiera itd. Ale wymaga to umiejetności czytania i rozumienia przyswajanych informacji. Medialna papka jest łatwiej przyswajalna. Chcesz to się szczep, twoja prywatna sprawa tylko nie szufladkuj tych którzy nie podzielają twojego entuzjazmu jako średniowiecznej ciemnoty. Człowiek rozumny zadaje pytania nawet jeśli nie ma racji, jedynie glupi jest święcie przekonany o swojej nieomylności.

Że też Hitler nie wpadł na taką taktykę z Żydami...

Delta - skoro przyjąłeś/aś szczepionkę znaczy, że jesteś bardziej sceptyczny/na wobec "znachorów" a niżeli "poprawnych politycznie" specjalistów. MZ zapytane o wpływ szczepień na transmisje wirusa odpowiedziało "wpływ szczepień na transmisje wirusa nie jest znany". W innym piśmie MZ stwierdziło, że "osoby zaszczepione są dwukrotnie bardziej narazone na ryzyko ciezkich powikłań a nawet śmierci w przypadku zachorowania". Jeden z tych "znachorów" poprosił MZ o wyjaśnienia w tej sprawie i do dziś nie uzyskał odpowiedzi. Komentarz pozostawiam tobie. Przykładów jest cała masa ale z góry zakładasz, że "znachorzy" działają na szkode obywateli. To nie sceptycyzm a uprzedzenie do opinie nie wpisującej się w twój strumień intelektualny. Nie trzeba być specjalistą by wiedzieć w jaki sposób działa wirus, każdy, bo to podstawy biologii z szkoły podstawowej. Moje obawy budzi fakt manipulacji genetycznej przy osłabionym wirusie obecnym w szczepionkach Pfizera. To nie teroria spiskowa a informacja, którą Pfizer umieścił na swojej oficjalnej stronie. Domyślam się jesteś już bezwzględnie przekonany/na o swojej racji i nic a nikt nie zasieje w Tobie ziarna prawdziwego sceptycyzmu. Pozdrawiam i zdrowia życzę.

Delta - wprowadzanie do organizmu obcego genu (wiec z technicznego punktu widzenia jest to preparat genowy a nie szczepionka) wbudowującego się w nasz własny genom nie jest dla ciebie niczym niepokojącym? Gratuluje optymizmu. Nie niepokoi cię fakt że nikt, ani rząd ani producenci nie biorą na siebie odpowiedzialności za ewentualne skutki tego eksperymentu? Tu nie chodzi o wybiórczość narracji a o kojarzenie faktów. Jak głosi stare ludowe przysłowie: "diabeł tkwi w szczegółach".

J.P. ...nie wiem skąd masz takie wiadomości ale nie ma takiej opcji, by fragment mRNA ze szczepionki przeciwko COVID-19 włączył się do naszego genomu - prosta wiedza z podstaw genetyki. W komórkach człowieka nie ma mechanizmu pozwalającego na przepisanie sekwencji z mRNA korony na DNA człowieka. DNA znajduje się w jądrze komórkowym, a mRNA ze szczepionki działa w cytoplazmie - dlatego mój optymizm ma się dobrze. Co do odpowiedzialności - to jej brak nie jest niczym nowym i nie dotyczy wyłącznie szczepionki na COVID

Wiele nieścisłości w Twoim tekście: tak na szybko i bez wyjaśniania( każdy jak zechce sobie znajdzie) 1. Pisałem o wpływie szczepionki na wirusa, a nie na jego transmisję - to różne tematy. 2. Szczepionka Pfizer nie zawiera wirusa, nie zawiera nawet jego fragmentu, to tylko jeden gen z całego łańcucha. 3. Zdanie, że "osoby zaszczepione są dwukrotnie bardziej narażone na ryzyko cieżkich powikłań a nawet śmierci w przypadku zachorowania".jest wyrwane z kontekstu i dotyczy jedynie tzw. przypadków przełomowych. Cała kampania anty opiera się właśnie na takich manipulacjach faktami. Ktoś,coś,gdzieś kiedyś przeczytał bez zrozumienia i tak się toczy dezinformacja. Pozdrawiam

J.P....mój sceptycyzm jest wielki, jednak nie emanuję nim. Wkurza mnie jednak przyjmowanie za pewnik tego, że jeśli coś jest nowe - jest złe.Te wszystkie opinie wszelakiej maści znachorów tylko szkodzą, cofając świadomość ludków do czasów - jak to nazwałeś, "średniowiecznej ciemnoty". Oczywiście, że się zaszczepiłem i to dwiema dawkami - nie wstrzyknęli mi żadnego chipa, nie doświadczyłem żadnych " NOP-ów, wszystko jest ok. Ktoś kiedyś powiedział " lepiej zapobiegać niż leczyć " i tego się trzymam. Pozdrawiam

A co to za magicy w tym PSNLiN - zgraja frustratów - amatorów. Naoglądałeś się głupot i uwierzyłeś. Ciekawe ile jeszcze pustych dzbanów dołączył do antyszczepionkowców.

Nie chroni,a tylko może zmniejszyć skutki ewentualnego zachorowania-może...W efekcie dostajesz produkt eksperymentalny,który może zabić...Przecież ten cały covid jest mniej szkodliwy od grypy...Paranoja.