Zachodniopomorski Pakiet Antykryzysowy 2.0. Rozmowa z marszałkiem Olgierdem Geblewiczem

2020-10-30 15:59
Katarzyna Adamiak
2020-10-30 15:59

Zachodniopomorski Pakiet Antykryzysowy 2.0. – tak marszałek województwa zachodniopomorskiego Olgierd Geblewicz nazwał działania zaplanowane na jesień i możliwą drugą falę pandemii COVID-19.

Jakie środki, w ramach Zachodniopomorskiego Pakietu Antykryzysowego 2.0.może uruchomić samorząd województwa i gdzie dokładnie trafi wsparcie? Na te pytania odpowiada marszałek województwa zachodniopomorskiego Olgierd Geblewicz.

Jak samorząd województwa przygotował się na drugą falę pandemii? Czy było to możliwe, bo przecież każdego dnia dochodzą do nas coraz bardziej dramatyczne sygnał o kondycji systemu ochrony zdrowia, czy obostrzeniach dla gospodarki?

 Olgierd Geblewicz: Od marca, od początku pandemii, właściwie cała nasza praca i energia jest nakierowana na walkę z koronawirusem. Gdyby nie elastyczne podejście Unii Europejskiej i możliwość skierowania europejskiego wsparcia na krytyczne obszary, to byli byśmy w dużo gorszej sytuacji. Marszałkowskie szpitale w Szczecinie i Koszalinie są na pierwszej linii walki z COVID-19 i wiem jaki trud wykonują każdego dnia. To dotyczy wszystkich lekarzy, pielęgniarek, ratowników, wolontariuszy. Jako Samorząd Województwa bardzo szybko uruchomiliśmy Zachodniopomorski Pakiet Antykryzysowy i dziesiątki milionów złotych właśnie dla szpitali, domów pomocy społecznej czy regionalnych przedsiębiorców. Tylko do rządowej tarczy przekazaliśmy 72 mln zł na utrzymanie miejsc pracy w regionie. Mieliśmy jednak świadomość, że część środków musimy uruchomić dopiero  jesieni. Tak naprawdę nikt nie wiedział co nas będzie czekało po wakacjach, a prace nad Pakietem 2.0 rozpoczęliśmy jeszcze w czerwcu, po to by teraz sukcesywnie je uruchamiać.

Co zakłada Zachodniopomorski Pakiet Antykryzysowy 2.0?

 OG: Na chwilę obecną to łącznie 127 mln zł, które sukcesywnie udostępniamy dla szpitali, instytucji a także firm, a wszystko po to byśmy nie wpadli w zbyt duży dołek zastoju ekonomicznego.  

Co umożliwią te pieniądze?

 OG: Uruchamiamy prawie 32 mln zł dla jednostek ochrony zdrowia i ratownictwa medycznego. Do aż 29 szpitali w regionie trafią aparaty RTG, kardiomonitory, respiratory, sprzęt diagnostyczny, a nawet łóżka i sprzęt ochrony osobistej. Pogotowie ratunkowe kupi 4 kompletnie wyposażone ambulanse, sprzęt diagnostyczny,  środki ochrony osobistej. Od samego początku wybuchu pandemii widzimy, że mimo olbrzymiej mobilizacji brakuje rąk do pracy i będzie coraz większa konieczność wykorzystania wolontariuszy oraz społeczników. Zdecydowaliśmy przekazać 2 mln zł dla Ochotniczej Straży Pożarnej w regionie oraz 1,5 mln zł dla WOPR. To z pewnością pozwoli wzmocnić sztab, który walczy na pierwszej linii frontu. Ruszamy z programem testów, na które wydamy 15 mln zł.  Będzie 10 punktów diagnostycznych w 5 szpitalach w Szczecinie, Koszalinie i Gryficach. Chcemy przebadać wyrywkowo społeczność pracującą w regionie, by wiedzieć, gdzie ten wirus się rozsiewa, w jakich zakładach pracy. Wiemy, że ratownicy medyczni mają problem z testowaniem.

Jak widzimy potrzeby są ogromne. Wspominał Pan również o instytucjach i firmach, jakie wsparcie zaplanowaliście i dla kogo dokładnie?

 OG: Chcemy wspierać szkoły, które są prowadzone przez samorządy gminne i powiatowe. Zabezpieczyliśmy na ten cel 25 mln zł. Nie możemy tego przeznaczać na sprzęt informatyczny, więc zgodziliśmy się na refakturowanie już poniesionych kosztów na płyny do dezynfekcji i środki ochrony indywidualnej. Dzięki temu gminy mogą dziś dodatkowe środki przeznaczyć na wzmocnienie systemów IT i dokupienie sprzętu. Te pieniądze podzieliliśmy w zależności od liczby uczniów i nauczycieli, a mamy ich blisko ćwierć miliona w całym regionie. To jest pomoc grantowa, w zasadzie całe środki są już rozdzielone i wierzę że w ciągu najbliższych tygodni trafią do systemu edukacji.

Na co mogą liczyć zachodniopomorscy przedsiębiorcy, takie branże jak gastronomia, fitness, czy po prostu sektor usług, turystyka, są w bardzo trudnej sytuacji.

 OG: Szukamy każdego sposobu, by regionalne firmy nie zaczęły bankrutować, a gospodarka nie wpadła w głęboko recesję. Jeszcze wiosną wraz ze wsparciem rządowej tarczy, o czym mówiłem, czy środkami na pożyczki płynnościowe uruchomiliśmy dla przedsiębiorców ponad 200 mln zł. Teraz chcemy dorzucić 50 mln zł, z czego 30 mln trafi do firm działających w obszarze inteligentnych specjalizacji lub w branżach bezpośrednio z nimi związanymi, a 20 mln zł do sektora turystyki. Wnioskowaliśmy również do rządu o wykorzystanie funduszy unijnych, które nie zostały spożytkowane centralnie w ramach tarczy. Te pieniądze można skierować do regionów. Ciągle czekamy na decyzję. Tak naprawdę środki regionalne są zbyt małe, by dać oddech zachodniopomorskim przedsiębiorcom.

Dziękuję za rozmowę.

OG: Dziękuję i proszę czytelników o rozwagę, ostrożność, nie lekceważmy koronawirusa. Od naszej codziennej postawy  w znacznym stopniu zależy jak długo potrwa pandemia. Dużo zdrowia.

Komentarze (0)

Poznaj opinie mieszkańców.

CZYTAJ OPINIE I KOMENTUJ PONIŻEJ

Dodaj komentarz. Pamiętaj! Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!