Krótko i bez porozumienia

- Wczoraj radny Mituła wystąpił z wnioskiem o spotkanie grupy 11 radnych ze mną i wiceburmistrzem T. Banachem - mówi Henryk Zajko, wiceburmistrz gminy Goleniów. - Do spotkania doszło, a udział w nim wzięło siedmiu radnych opozycyjnych. Podjąłem wówczas rozmowę o porozumieniu na przyszłość, omówiłem także co leżało u podstaw takiego budżetu, który został zaproponowany do uchwalenia. Wskazywałem, że np. rozbudowa cmentarza czy środki dla nauczycieli to coś, czego nie możemy wyjąć z projektu budżetu. Z drugiej strony padły zapytania, a radni nie do końca byli świadomi, co się konkretnie znajduje w poszczególnych działach projektu budżetu. Wówczas umówiliśmy się, że przygotuję na dziś szczegółowe informacje na ten temat. Na dzisiejsze spotkanie razem ze mną przybyli dyrektorzy wydziałów i dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji, którzy mieli przygotowane informacje na temat zapisów w projekcie budżetu. Niestety na spotkanie z 11 radnych opozycyjnych pojawiło się tylko czterech. Byli to radni Mituła, Sypień, Muszyńska i Kuszyński. Uznałem, że nie ma sensu rozmawiać z czwórką radnych, gdyż wcześniej w spotkaniu udział deklarowała cała jedenastka. Jestem dalej gotowy na rozmowy, ale z całą jedenastką radnych, tak by wszyscy osobiście otrzymali szczegółowe informacje na temat budżetu - powiedział wiceburmistrz Henryk Zajko. Dzisiejsze spotkanie trwało zatem nieco ponad 5 minut i nie przyniosło żadnych rozwiązań istniejącego politycznego pata w Goleniowie.