Niewiarygodne, co stało się ze znakami na tej drodze. Sprawę bada policja [ZDJĘCIA]

2025-10-31 12:14
Karol Szumny
2025-10-31 12:14

Aż 30 znaków drogowych zostało uszkodzonych na trasie Mrzeżyno-Trzebiatów-Międzywodzie – dowiedział się reporter SUPERPORTALU24. Służby mają już potencjalną hipotezę, co mogło się stać i kto jest winny całemu zajściu. Na ten moment jednak sprawca pozostaje nieustalony. Sprawą zajmuje się policja.

ZDJĘCIE 1 z 15

Jak ustaliliśmy, znaki zostały uszkodzone na drodze wojewódzkiej 102 na odcinku między Trzebiatowem a Międzywodziem (powiat kamieński), a także na fragmencie drogi wojewódzkiej 109 od Mrzeżyna w kierunku Trzebiatowa. Pierwsze szkody ujawnili w ubiegłym tygodniu pracownicy gryfickiego Rejonu Dróg Wojewódzkich.

- W poniedziałek, 20 października, nasi pracownicy podczas objazdu drogi stwierdzili uszkodzenie znaków pionowych na odcinku Dziwnów-Międzywodzie. Część znaków było wyciągniętych z kotew i położona obok, natomiast druga część była po prostu obcięta – mówi w rozmowie z naszym reporterem Iwona Mikuś, kierownik Rejonu Dróg Wojewódzkich w Gryficach.

Po przeprowadzonym rozeznaniu okazało się, że oznakowanie zostało także uszkodzone na dalszych odcinkach – w kierunku Trzebiatowa, a nawet w kierunku Mrzeżyna. Według dotychczasowych ustaleń, nie jest to akt wandalizmu.

- Wszystko wskazuje na to, że tą trasą przejeżdżał jakiś pojazd nienormatywny, który nie mieścił się w szerokości drogi. Tam, gdzie nie mógł przejechać, po prostu wyciągał lub obcinał znaki. Sprawę zgłosiliśmy zarówno do kamieńskiej, jak i gryfickiej policji – dodaje Iwona Mikuś.

Jak dowiadujemy się dalej, pierwsze nagrania z monitoringu wykazały, że przed wspomnianym pojazdem nienormatywnym poruszał się inny samochód, który umożliwiał przejazd swojemu kompanowi. Nasza rozmówczyni wskazuje również, że przejazd pojazdu z dużym gabarytem nie został zgłoszony, co jest obowiązkowe.

- My oczywiście niezwłocznie ruszyliśmy do uzupełnienia uszkodzonych znaków. Jest pora jesienna, szybko robi się ciemno i może dojść do wypadku – kończy Iwona Mikuś.

Sprawą zajmuje się policja, która analizuje nagrania z monitoringu. Niewykluczone, że już wkrótce uda się ustalić sprawcę zniszczeń. Kierowca pojazdu zapewne poniesie konsekwencje swojego działania.

Komentarze (0)

Poznaj opinie mieszkańców.

CZYTAJ OPINIE I KOMENTUJ PONIŻEJ

Dodaj komentarz. Pamiętaj! Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!