Pani Ewelina zabrała głos ws. umorzonego postępowania

Na SUPERPORTALU24 poinformowaliśmy dziś o tym, że prokuratura umorzyła postępowanie ws. zbiórki charytatywnej, z której środki miały trafić rzekomo na zakup nowego auta. Rodzice pochodzącej z Gryfic Gabrysi domagali się przeprosin od mieszkanki gminy Płoty, która chciała pokazania dowodów i oficjalnego rozliczenia się ze zbiórki.

Czytaj tutaj: Prokuratura umorzyła śledztwo, rodzice żądają przeprosin. Zwrot ws. zbiórki charytatywnej

Tak też się stało. Dzisiaj, późnym wieczorem, ukazało się oświadczenie pani Eweliny, która przeprasza rodziców Gabrysi. „Przykro mi, że zaistniała sytuacja została w ten sposób odebrana przez rodziców Gabrysi i jeśli poczuli się w jakikolwiek sposób urażeni, to przepraszam” – czytamy.

Mieszkanka gminy Płoty argumentuje, że jej celem była tylko pomoc rodzinie, a zwłaszcza Gabrysi. „Nikogo nie oskarżyłam, ani nie oczerniłam, bo nie miałam dowodów czarno na białym. Chciałam ja i również darczyńcy tylko wiedzieć, czy zebrane pieniążki dla Gabrysi wciąż są” – kontynuuje Ewelina Lalak w zamieszczonym wpisie.

„Gdyby tylko pojawiło się jakieś wyjaśnienie, możliwość wspólnej rozmowy to cała sprawa nie zostałaby zgłoszona na policję o możliwości popełnienia przestępstwa. Całej sprawy, by po prostu nie było i wszyscy byśmy to zrozumieli” – czytamy dalej.

„Z ogromną radością w sercu cieszę się, że pieniążki zebrane podczas zbiórki zostały wykorzystane w celu, w związku z którym prowadzona była ta zbiórka i wciąż są. Gabrysi życzę dużo zdrówka i szybkiego powrotu do pełnej sprawności” – podsumowała Ewelina Lalak.