Robert Trusz potrzebuje naszej pomocy. „Lekarze nie dawali mu szans na przeżycie”

2025-06-09 9:21
Karol Szumny
2025-06-09 9:21

Robert Trusz potrzebuje naszej pomocy. Miesiąc temu mieszkaniec Trzebiatowa doznał masywnego udaru krwotocznego oraz paraliżu lewej strony ciała. Jego stan powoli się poprawia, ale przed nim długa rehabilitacja. Rodzina prosi o wsparcie zbiórki.

Robert Trusz ma 42 lata. Na co dzień jest mężem, ojcem, przyjacielem i policjantem z ponad 10-letnią służbą w Policji. Niestety, 8 maja br. doznał masywnego udaru krwotocznego oraz paraliżu lewej strony ciała.

- Mąż zgłaszał silny ból głowy, miał bardzo wysokie ciśnienie. Zadzwoniłam po pogotowie i trafił do szpitala. Wykonano mu tomografię i został zoperowany. Później trafił na OIOM. Tam przez 11 dni był w śpiączce. Lekarze nie dawali mu szans na przeżycie – mówi w rozmowie z naszym reporterem Ewa Trusz, żona pana Roberta.

Mieszkaniec Trzebiatowa w wyniku udaru ma poważnie uszkodzoną prawą półkulę mózgu. Ma wyciętą część czaszki. Na szczęście jego stan powoli się poprawia. Od kilku dni oddycha już samodzielnie. Rozpoznaje swoich bliskich i odpowiada na pytania skinieniem głowy.

- Na ten moment lekarze nie znają przyczyny wysokiego ciśnienia u męża. Trwa jeszcze diagnostyka. Jeśli nie uda się znaleźć przyczyny, to Robert może zostać zdyskwalifikowany z jakiejkolwiek rehabilitacji na NFZ. Jeśli jednak uda się zakwalifikować, to ta rehabilitacja i tak jest refundowana przez krótki czas, a przed nami jeszcze dużo pracy. Prosimy o wsparcie zbiórki – zachęca Ewa Trusz.

Zbiórkę można wesprzeć tutaj: Powrót Roberta do zdrowia

Komentarze (0)

Poznaj opinie mieszkańców.

CZYTAJ OPINIE I KOMENTUJ PONIŻEJ

Dodaj komentarz. Pamiętaj! Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!