W nocy słychać było huk. Na klatce schodowej znaleziono martwego człowieka

2022-05-27 18:10
Tomasz Krupecki
2022-05-27 18:10

Wieczorem starszy mężczyzna siedział na betonowym chodniku przed klatką schodową jednego z bloków. W nocy pukał do mieszkańców i łapał za klamki do mieszkań. Rano był już martwy.

W środę (25.05.) popołudniu przy ulicy Głębokiej w Trzebiatowie pojawił się nieznany mężczyzna. Starszy człowiek, najpierw kręcił się po okolicy, a później usiadł na betonowym chodniku przy klatce schodowej bloku nr 20. Mieszkańcy szybko się nim zainteresowali. Rozmawiali z nim, a nawet jedna z mieszkanek zrobiła mu kanapkę.

- Pytałem go co tu robi. Powiedział, że jest z Gryfic i przyjechał do koleżanki z Ameryki. Był zaniedbany, ale nie wyczułem od niego alkoholu – mówi reporterowi SUPERPORTALU jeden z mieszkańców bloku.

- Gdy nadszedł wieczór, a mężczyzna dalej przesiadywał pod klatką na ziemi, zadzwoniłem po Straż Miejską. Przyjechał strażnik miejski, ale zamiast zabrać tego człowieka w jakieś bezpieczne miejsce, pogadał z nim i odjechał – opowiada mieszkaniec budynku.

Na zdjęciu: budynek przy ulicy Głębokiej w Trzebiatowie 

Zgłoszenie około godziny 21.00 i interwencje potwierdza komendant Straży Miejskiej w Trzebiatowie, który osobiście pojechał na Głęboką.

- Wpłynęło do nas zgłoszenie od anonimowej osoby, o mężczyźnie, który od kilku godzin przebywa przy jednym z bloków. Na miejscu okazało się, że znany jest strażnikom miejskim. To były bezdomny. Były, bo został usunięty z ośrodka dla bezdomnych z powodu nieprzestrzegania regulaminu (chodzi o zakaz spożywania alkoholu – przyp. red.). Twierdził, że czeka na kolegę, z którym się umówił w tym miejscu – przekazał naszej redakcji Krzysztof Szmidt komendant Straży Miejskiej w Trzebiatowie.

Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna jest trzeźwy. - Odmówił jakiejkolwiek pomocy.  Na siłę nie można nikomu nic zrobić – tłumaczy reporterowi SUPERPORTALU komendant.

Po zakończeniu interwencji nadeszła noc i spadła temperatura. Mieszkańcy liczyli, że po wizycie Straży Miejskiej mężczyzna sobie pójdzie. Niestety, w nocy starszy człowiek wszedł do klatki schodowej i zaczął łapać za klamki drzwi do mieszkań.

- Spałem, żona mnie obudziła, bo się wystraszyła. Otworzyłem drzwi i powiedziałem, żeby poszedł stąd, bo zadzwonię po policję. Co było dalej? Ja zasnąłem, a żona powiedziała mi, że on dalej chodził po klatce i mówił sam do siebie – opowiada mieszkaniec bloku. -  Przed godziną trzecią w nocy żonę obudził straszny huk – dodaje nasz rozmówca.

Rano starszy człowiek był już martwy. Leżał pod oknem między pierwszym a drugim piętrem.

Komentarze (22)

Poznaj opinie mieszkańców.

CZYTAJ OPINIE I KOMENTUJ PONIŻEJ

Dodaj komentarz. Pamiętaj! Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!

Taki

odpowiedz
28.05.2022 12:33

Obiektywnie tragedia. Szkoda ludzkiego życia. Mam trochę refleksji: 1. "Były bezdomny "to chyba taki co znalazł mieszkanie a nie ktoś kogo wywalili z ośrodka? Dwa: Jeśli facet nie chciał pomocy to niestety ale straż miejska na siłe nie mogła go gdzieś zabrać. Trzy: nie chcę oceniać, nie wiemy co było przyczyną śmierci, ale może jak hałasował w nocy po klatce i się dziwnie zachowywal to można by wezwać policje - pod pretektestem że zakłóca ciszę nocną, żeby przy okazji zobaczyli co się z nim dzieje - teksty o koledze z Ameryki i łapanie klamek sugerują jakieś zaburzenia, niekoniecznie związane z alkoholem.

Taki

28.05.2022 12:33

A i chciałbym jeszcze dodać że wcale nie krytykuję mieszkańców tego budynku - to by…ła sytuacja na tyle nietypowa że nie każdy w nocy zbudzony może załapać od razu jak się zachować.Nie wiem jak ja bym się zachował zbudzony hałasami na korytarzu. Co innego pisac na zimno a co innego w nocy człowiek zbudzony.

Anna

odpowiedz
28.05.2022 21:08

Strazy miejskiej nigdy nie ma jak potrzeba, czepiają się do mieszańców za nic ale żeby dać mandat przyjezdnym jak stają pod ratuszem to nie ma komu, ale jak mieszkaniec stanie na zakazie to od razu lecą

XX

28.05.2022 21:08

INACZEJ NIE POTRAFIĄ NA CHLEB ZARABIAĆ

Młody, wykształcony

odpowiedz
28.05.2022 04:47

Przeraża mnie komunistyczna mentalność w tym mieście, straż miejska powinna zabrać faceta w bezpieczne miejsce kiedy nic mu się nie działo, ale jak już słychać było huk to każdy miał to w poważaniu, bo przecież po co sprawdzić czy coś się nie stało XDDD

Zapomnij że żyjesz

28.05.2022 04:47

ANA , brzydzę się tym co piszesz , tu chodzi o człowieka , człowieka z pewnymi słabościami ale człowieka Nie musisz być wierząca , ale empatia do istoty ludzkiej , jaka by nie była , powinna być zakodowana w człowieku , od urodzenia do śmierci . Tu takiej empatii zabrakło , nie tylko ze strony SM.

Inaczej myślący

28.05.2022 04:47

Młody , ale czy wykształcony ? Wykształcenie , powinno iść w parze z myśleniem , niestety tu tego nie dostrzegam

Młody, wykształcony

28.05.2022 04:47

Ana, to była ironia, też jestem zdania, że zrobili wszystko co mogli, a komunistyczną mentalność mają mieszkańcy, a nie służby

ana

28.05.2022 04:47

bezpieczne miejsce? tzn. gdzie? do żłobka, szpitala a może podasz swój adres i tam będą dowozić delikwentów, bo Ty nie masz komunistycznej mentalności

Mieszkanka

odpowiedz
28.05.2022 10:09

Jacy Wy wszyscy mądrzy. Jak to Polak!Mocny w gębie jeden z drugim. Skoro człowiek przebywał tam parę godzin, pewnie widzieli Go nie tylko mieszkańcy bloku. Dlaczego nie ruszyłeś człowieku z pomocą do Niego?! Dlaczego na siłę nie zaciągnąłeś do swojego domu i nie uszczesliwileś? Straż Miejska też nie może uszczęśliwiać każdego kto tego nie chce. Był trzeźwy, więc na dołek się nie kwalifikował, nie był chory, więc pogotowia też nie wezwali, nie awanturował się.. itd. Więc co mieli zrobić, na jakiej podstawie zawinąć człowieka?!

Dupa nie obywatel

28.05.2022 10:09

Jeśli mieszkańcy Trzebiatowa myślą podobnie , to nie ma co szukać w tym grajdołku

28.05.2022 10:50

Jeżeli SM pracuje w godz. nocnych/?/, to może trzeba było ,sprawdzić pozniej, po pierwszej interwencji/raczej wizycie chyba/ ,co tam się dalej z tym CZŁOWIEKIEM dzieje .Lepiej chyba byłoby zadzwonić na policję.,pewnie są b. kompetentni. Teraz wszyscy będą mieli kaca moralnego, a służby dużo roboty .CZLOWIEK nie żyje.

Bolek W.

odpowiedz
28.05.2022 20:54

Już dawno tych bydlaków zwanych szumnie strażą miejską powinni pogonić w cztery strony gminy razem z burmistrzem.

Romuś

28.05.2022 20:54

Do Bolka W- nie obrażaj bo to nie ładnie a i winno być Cienki Bolek lepiej pasuje ...

Mieszkaniec

odpowiedz
29.05.2022 13:24

Ten komendant to to dawno powinien być zwolniony. Ale jaka władza w ratuszu taka straż miejska.

Gg

29.05.2022 13:24

To cham, a nie komendant!!! z tej samej mafii, to nawet komendantem został.

Marta

odpowiedz
13.08.2022 22:01

Jak można pisać rzeczy nie sprawdzone ? Pan redaktor powinien napisać sprostowanie do tego artykułu i sam o tym doskonale wie.

Mieszkaniec

odpowiedz
29.05.2022 13:45

Jaka władza w ratuszu taka straż miejska.

???

odpowiedz
27.05.2022 21:47

Leżał pod oknem między pierwszym a drugim piętrem

Joanna

27.05.2022 21:47

Dlaczego mieszkańcy nie zainteresowali się człowiekiem leżącym w bloku, nie wezwali karetki. Słyszeli huk ale nikt nie sprawdził co się stało, właśnie wtedy potrzebował pomocy, może spadł ze schodów. Teraz wylewają pomyje na Straż Miejską. On wcześniej nie potrzebował pomocy, był trzeźwy nie narzekał na stan zdrowia, mówił, że czeka na kolegę.

proste

27.05.2022 21:47

na półpiętrze są okna, kapewu? czy nadal ckm?

NN

27.05.2022 21:47

Po coś tam przyszedł a może do kogoś a ktoś go olał