21 zł: "Warto byłoby wrócić do tego pomysłu"

2020-11-23 19:25
Sylwester Wasiak
2020-11-23 19:25

Z radnym Wojciechem Łebińskim, szefem klubu radnych burmistrza Roberta Krupowicza rozmawiamy o tym, jak wygląda układ sił w Radzie Miejskiej w Goleniowie, proponowanych podwyżkach za odbiór odpadów oraz o tym, co dalej z imprezą kolarską Goleniów Tour, której jest współorganizatorem. Zapraszamy do wywiadu...

- Jak pracuje się Panu w Radzie Miejskiej w Goleniowie?
- Bardzo dobrze, choć czasami nie jest łatwo. To już moja druga kadencja pracy dla mieszkańców naszej gminy i w odniesieniu do poprzedniej z pewnością mogę powiedzieć, że obecna jest zdecydowanie trudniejsza. Ale taka jest idea demokracji – szukanie porozumienia i wspólnych wartości wpisana jest w ten system.

- W obecnej kadencji doświadczył Pan jako szef klubu burmistrza R. Krupowicza sytuacji od stanu, kiedy była stabilna większość po obecne czasy, kiedy znajdujecie się w mniejszości. Nie sprzyja to podejmowaniu decyzji i sprawnemu zarządzaniu gminą?
- Jak pokazała historia, ta większość nie była zbyt stabilna i dość szybko ją straciliśmy. Czy to z powodu błędów popełnionych przez te dwa lata współpracy, czy też może z powodu indywidualnych ambicji ciężko mi jednoznacznie stwierdzić. Faktem jest, że obecnie brak stabilnej większości nie pozwala burmistrzowi na sprawne zarządzanie gminą. Faktem jest również to, że wśród większości z radnych spoza naszego klubu nie widzę chęci jakiejkolwiek realnej współpracy. Jak na razie słyszeliśmy wielokrotnie powtarzane deklaracje słowne chęci jej nawiązania, które dotychczas nie przełożyły się jeszcze na konkretne czyny.

- Czy obecna opozycja jest opozycją merytoryczną, czy bardziej populistyczną?
- Populizm to bardzo mocne słowo i trudno tak jednoznacznie powiedzieć o opozycji w goleniowskiej Radzie Miejskiej, że jej działania są czysto populistyczne. Z drugiej strony bardzo chciałbym móc powiedzieć, że jest merytoryczna, ale to jest jeszcze trudniejsze. W sumie jako osoby merytoryczne, zgłaszające merytoryczne pomysły i uwagi, mógłbym wymienić jedynie Panów Krzysztofa Zajko i Roberta Kuszyńskiego. Na dzień dzisiejszy większość działań podejmowanych przez radnych opozycyjnych zmierza w kierunku torpedowania na wszelkie możliwe sposoby każdej propozycji Burmistrza, bez jakiejkolwiek przyczyny, a często nawet bez znajomości tematu.

- Tematem nr 1 w ostatnich miesiącach jest kwestia nowych stawek opłat za odbiór odpadów i spółka PGK. Czy Pana zdaniem audyt w PGK coś zmieni w kwestii cen za śmieci? Czego Pana zdaniem mogą oczekiwać zwolennicy audytu w raporcie końcowym ?
- Z informacji jakie uzyskałem od burmistrza wynika, że ma trudności ze znalezieniem firmy, która podjęłaby się takiego audytu ze względu na niejasność zapisów w uchwale dotyczącej jego przeprowadzenia stworzonej podczas 10 minutowej przerwy w czasie wrześniowej Sesji Rady Miejskiej przez radnych opozycyjnych. Pozwolę tu sobie zacytować fragment dotyczący zakresu audytu: „[ RM zleca przeprowadzenie audytu]…w zakresie całościowej działalności spółki ze szczególnym uwzględnieniem kosztów mających wpływ na koszty funkcjonowania systemu gospodarki odpadami w rozbiciu na poszczególne gminy oraz na koszty odbioru odpadów z nieruchomości zamieszkałych oraz niezamieszkałych …”. W skrócie – koszty przez koszty w rozbiciu na koszty, a w dodatku w odniesieniu do jakichś nieokreślonych bliżej gmin. Ale tak właśnie wygląda merytoryka w wykonaniu Łukasza Mituły i spółki, o którą przed chwilą Pan pytał. Na pytanie czy zasadne jest przeprowadzenie audytu, odpowiem innym pytaniem – czy jeśli przetarg na odbiór odpadów wygrałaby inna, prywatna firma jak np. Remondis proponując podobną ceną, to opozycja również domagałaby się przeprowadzenia audytu? A przypomnę, że PGK Goleniów jako jedyna firma złożyła ofertę w przetargu realizowanym w trybie przewidzianym w PZP, więc zgodnie z prawem była to oferta wiążącą i obrazującą obecny stan cen na rynku. Wierzę jednak, że audyt zostanie przeprowadzony, a wniosek o jego przeprowadzenie nie jest tylko działaniem zmierzającym do przeciągnięcia podjęcia tej trudnej decyzji.

- Burmistrz H. Zajko proponuje proste rozwiązanie. Jest ustalona kwota za odbiór śmieci, jest skalkulowana cena na osobę i stąd kwota 30zł "od głowy" czy Pana zdaniem proponowana uchwała ma szansę przejść na najbliższej sesji RM? Radni opozycyjni w trakcie posiedzenia wspólnych komisji, mający wciąż większość, dali wyraźny sygnał, że tego nie akceptują...
- To nie jest proste rozwiązanie, tylko jedyne jakie zgodnie z prawem, burmistrz Henryk Zajko może zaproponować. W wyniku ogłoszonego przetargu jedyną ofertą na odbiór śmieci z naszej gminy była oferta PGK Goleniów. Ta oferta podzielona przez liczbę deklaracji śmieciowych daje właśnie stawkę 30 zł „od głowy”. I taką właśnie stawkę burmistrz był zmuszony zaproponować. Zupełnie czym innym jest dyskusja nad źródłem ceny zaproponowanej w przetargu przez PGK. Matematyka jest w tym zakresie nieubłagana. Skoro jeszcze w 2018 roku cena za odbiór 1 tony odpadów zmieszanych w RIPOK oscylowała w okolicach 200zł , a obecnie dochodzi powoli do 500zł to niestety, ale musi to się odbić na cenie dla pojedynczego mieszkańca. Żeby była jasność – my też nie jesteśmy zwolennikami podnoszenia tej opłaty, ale suche fakty i to że wzięliśmy na siebie odpowiedzialność za naszą gminę zmuszają nas do podjęcia tej trudnej decyzji. Oczywiście, że wolałbym podejmować tylko te „fajne” decyzje jako radny, ale niestety tak się nie da.

- W trakcie prac wspólnych komisji dało się wyczuć, że chciał Pan jednak by radni wysłuchali, co ma do powiedzenia burmistrz, większość jednak nie była tym zainteresowana. Czy Pana zdaniem burmistrz miał coś do zakomunikowania, co jednak przekonałoby radnych do zaakceptowania tej uchwały?
- Czy by przekonało tego nie wiem, ale wiem, że burmistrz miał przygotowany materiał dotyczący postępów rozmów z R-XXI - otrzymaliśmy ten materiał dzień po komisji - oraz negocjacji z firmami audytorskimi w zakresie audytu. Przypomnę, że brak tych informacji był podany jako główna przyczyna zdjęcia tej uchwały z porządku obrad i tym samym nie pozwoliło na ich zaprezentowanie. Tak więc szkoda, że nie chciano wysłuchać burmistrza.

- Czy jeśli uchwała na sesji ponownie zostanie w jakikolwiek sposób "zblokowana" jest jakaś alternatywna propozycja? Kiedyś już proponował Pan stawkę 21 zł plus dołożenie reszty z budżetu, by nieco zamortyzować skutki podwyżki dla mieszkańców. Czy ta propozycja jest jeszcze możliwa?
- Pozostawienie stawki za śmieci na dzisiejszym poziomie 12 złotych, oznacza pokrywanie około ¾ zobowiązań wobec PGK Goleniów z rezerwy budżetowej, co w skrócie oznacza mniej inwestycji w naszej gminie. Do tego dochodzi jeszcze brak możliwości zbilansowania wydatków i kosztów bieżących w budżecie na 2021 rok. Stawka za odbiór odpadów w naszej gminie nie była aktualizowana od 2014 roku i z dzisiejszej perspektywy patrząc był to błąd. Zaproponowana przez mnie stawka w wysokości 21 zł, jest stawką podobną do tych, jakie obowiązują w sąsiadujących z nami gminach i rzeczywiście jest próbą zamortyzowania naszym mieszkańcom tej podwyżki. Myślę, że warto byłoby wrócić do tego pomysłu, ale nie wiem, czy opozycja da nam taką możliwość. Obecna umowa z PGK Goleniów obowiązuje do połowy 2021 roku. Ustalenie stawki na zaproponowanym przez mnie poziomie da nam czas na podjęcie pracy w radzie nad efektywniejszą niż obecna „od głowy” formą poboru tej opłaty i np. powiązanie jej w jakimś stopniu ze zużyciem wody. Być może w tym czasie ustawodawca ułatwi nam pracę, opracowując nowe rozwiązania systemowe pozwalające gminom np. na efektywniejsze wyłapywanie osób niepłacących.

- Zmieniając temat. Jest Pan jednym z pomysłodawców i organizatorów reaktywacji wyścigu kolarskiego Goleniów Tour, który w 2019 zebrał wiele pochlebnych opinii. W tym roku zrezygnowaliście z jego organizacji z uwagi na pandemię koronawirusa. Wiele osób zadaje sobie pytanie, czy był to jednorazowy zryw miłośników kolarstwa, niektórzy złośliwcy mówią, że przedwyborczy, czy jednak nie i jeśli sytuacja w przyszłym roku pozwoli, to jednak impreza się odbędzie?
- Chęć zorganizowania takiego wyścigu w Goleniowie „chodziła” za mną od dobrych kilku lat, ale zawsze coś stawało na drodze i nie było, kiedy się za to zabrać. Koniec końców na początku 2019 wraz z moimi przyjaciółmi rozpoczęliśmy rozmowy koncepcyjne i prace nad wyścigiem, co zakończyło się zorganizowaniem we wrześniu Goleniów Tour. Wydaje mi się więc, że trudno tu mówić o przedwyborczym zrywie. Co do przyszłości Goleniów Tour, to mogę powiedzieć, że organizacja #GT19 sprawiła nam tyle radochy, że jeśli sytuacja pozwoli, to z pewnością będziemy chcieli kontynuować organizację tego wyścigu w kolejnych latach.

 

Komentarze (2)

Poznaj opinie mieszkańców.

CZYTAJ OPINIE I KOMENTUJ PONIŻEJ

Dodaj komentarz. Pamiętaj! Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!

Czesław

odpowiedz
24.11.2020 13:45

Wrócę do kadencji poprzedniej gdzie p. Wojciech oraz p. Mituła pozwoli rozdysponować nadwyżkę z opłaty śmieciowej w kwocie 800 000 tys. zł na tzw. pancerne kosze. Nie pozwolili na opłatę za worki (ponad limit )na odpady zielone w kwocie 5zł za sztukę. Zakończyli kadencje niedoborem opłaty śmieciowej w kwocie 1.500.000zł. Brak podjęcia decyzji w sprawie opłat za odpady w poprzedniej kadencji oraz w obecnej moim zdaniem obciąża obydwóch Panów oraz pozostałych radnych którzy ten chaos popierają a z budżetu trzeba będzie dołożyć około 10.000.000zł gratuluję!

Lew

odpowiedz
24.11.2020 11:11

Zadziwiające jest to, że zazwyczaj do przetargu podchodzi tylko nasze PGK. Wygląda więc na to, że warunki przetargu ustawione są tak, że faworyzują PGK i nikt z zewnątrz nie chce nawet złożyć oferty. W takim przypadku dochodzi do tego, że mamy monopol, w którym musimy zaakceptować cenę PGK. Czy nie udałoby się podyskutować w radzie nad przygotowaniem takich warunków przetargu, które umożliwią udział innych firm?