Liczyłem na dialog w nowym roku

2021-01-13 20:05
Sylwester Wasiak
2021-01-13 20:05

Z Robertem Kuszyńskim, wiceprzewodniczącym Rady Miejskiej w Goleniowie rozmawiamy o budżecie, sesji nadzwyczajnej i tym czy zmieni swoje stanowisko w głosowaniu nad kolejną uchwałą dotyczącą podwyżki cen śmieci.

- W najbliższy piątek 15 stycznia ma się odbyć nadzwyczajna sesja Rady Miejskiej w Goleniowie...
- Nie ukrywam, że jestem troszeczkę zdziwiony. Tym bardziej że w grudniu po sesji budżetowej zarówno ja, jak i kolega Łukasz Mituła proponowaliśmy, aby radni wspólnie z twórcą projektu budżetu usiedli do rozmów i wypracowali taki kształt budżetu, aby był do zaakceptowania, zarówno przez burmistrza, jak i radnych. Aby uwzględniał potrzeby mieszkańców. Pomimo prowadzonych rozmów z przedstawicielem klubu radnych Roberta Krupowicza, do takiego spotkania nie doszło. Jak dobrze wiemy, aktywność mieszkańców była bardzo duża. Wnioski do budżetu były zgłaszane w różny sposób, nawet poprzez petycje. Obrady najbliższej sesji, która miała odbyć się w trybie zwyczajnym, zaplanowane były na 27. stycznia. Miały też odbyć się poszczególne komisje. Liczyłem, że skoro nie doszło do spotkania w grudniu, to właśnie na najbliższych komisjach pochylimy nad tematem budżetu i zaproponujemy burmistrzowi taki kształt, który będzie odzwierciedlał zarówno te najważniejsze potrzeby mieszkańców, jak i możliwości finansowe gminy. Jednak dzisiaj już wiemy, że tak się nie stanie. Nie będzie rozmów z radnymi, nie będzie komisji, ani żadnych kompromisów. Burmistrz na dzień 15.01 zwołuje sesję nadzwyczajną.

- Czy Pana zdaniem zaplanowana sesja nadzwyczajna jest potrzebna?
- Uważam, że nie jest potrzebna, tym bardziej że według wcześniejszych zapowiedzi Przewodniczącej Rady Miejskiej w Goleniowie za chwilę, bo 27 stycznia ma się odbyć sesja w trybie normalnym. Poza tym należy pamiętać, że budżet gminy jest jedną z najważniejszych uchwał, jakie podejmuje rada. Tak naprawdę budżet określa zarówno kierunki rozwoju gminy, jak i finanse publiczne na kolejny rok. Nie rozumiem stanowiska Burmistrza, skoro nie chciał w grudniu zwołać sesji nadzwyczajnej to dlaczego robi to w styczniu? Jeżeli nawet zaszły zmiany w projekcie budżetu w postaci wprowadzenia ulicy Metalowej, to tym bardziej z uwagi na wartość finansową zadania oraz proponowane środki zewnętrzne, temat ten powinien być najpierw przepracowany przez poszczególne komisje.

- W opinii publicznej pojawiły się informacje, że rada nie uchwaliła budżetu na zasadzie „nie bo nie”, co Pan na to?
- Nie zgadzam się, z takim stanowiskiem, jak również, z tym że radni nie składali innych propozycji budżetowych. O ile te propozycje nie padały bezpośrednio na komisjach, to na samej sesji osobiście wskazywałem, że w zaproponowanym przez vice burmistrza projekcie budżetu brakuje inwestycji , o które w trakcie roku zabiegali mieszkańcy naszej gminy. Złożone przez nich wnioski i petycje jasno wskazywały potrzeby wymagające jak najszybszej realizacji. Były to między innymi niedostateczna ilość chodników na terenach wiejskich, konieczność rozwoju szkół na terenach wiejskich, likwidacja niebezpiecznych miejsc oraz ochrona pieszych, niedostateczna ilość latarni ulicznych na drogach gminnych, budowa konkretnych dróg i ulic na terenie miasta oraz gminy, budowa nowych mieszkań itd. Będę nieustannie podkreślał, że budżet winien być wynikiem wypracowanego kompromisu pomiędzy wizją zaproponowaną przez burmistrza a faktycznymi potrzebami mieszkańców.

- Jak zagłosuje Pan na najbliższej sesji w kwestii budżetu czy też wysokości opłaty za wywóz odpadów?
- Niestety, z przyczyn zawodowych najprawdopodobniej po raz pierwszy w tej kadencji rady nie będę mógł być obecny na piątkowej sesji. Bardzo nad tym ubolewam, gdyż staram się aktywnie wypełniać mandat radnego. Bez względu na moją obecność tak naprawdę najbliższa sesja Rady Miejskiej w Goleniowie pokaże, czy jest wola ze strony vice burmistrza do podjęcia dialogu i wspólnego wypracowania stanowiska w sprawie uchwalenia budżetu na rok bieżący, czy też może odpowiednim rozwiązaniem byłoby doprowadzenie do referendum, o którym coraz częściej słyszy się ze strony mieszkańców. Patrząc na obecną sytuację, osobiście uważam, że jeżeli miałoby dojść do referendum, to winno się ono odbyć zarówno w sprawie odwołania burmistrza, jak i całej obecnej Rady.

Komentarze (0)

Poznaj opinie mieszkańców.

CZYTAJ OPINIE I KOMENTUJ PONIŻEJ

Dodaj komentarz. Pamiętaj! Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!