Ogromna tragedia w Rewalu. Ludzie stracili dorobek życia, jest ofiara śmiertelna [FOTO]
Ogromne straty materialne i jedna ofiara śmiertelna – to bilans tragicznego pożaru, do którego doszło dziś w nocy przy ul. Klifowej w Rewalu. Spłonął budynek, w którym mieściła się restauracja, i przyległe pawilony handlowe. W pożarze zginął mężczyzna.
Była noc z niedzieli na poniedziałek. Około godziny 2:20 do stanowiska kierowania Komendy Powiatowej PSP w Gryficach wpłynęło zgłoszenie o pożarze przy ul. Klifowej w Rewalu. Niestety, ogień bardzo szybko się rozprzestrzeniał. Gdy strażacy dotarli na miejsce rozpoczęła się walka z żywiołem. Płonął budynek, w którym mieściła się restauracja i przyległe pawilony handlowe.
- Po przyjeździe na miejsce pierwszych zastępów pożar był już rozwinięty. Część budynku, w którym mieściła się restauracja, była całkowicie objęta ogniem. Pożar rozprzestrzenił się też na przyległe pawilony – przekazuje w rozmowie z SUPERPORTALEM24 kpt. Łukasz Góralski, rzecznik Komendy Powiatowej PSP w Gryficach.
W kulminacyjnym momencie na miejscu działało 14 strażackich zastępów. Niestety, podczas prowadzonych działań na poddaszu jednego z pawilonów ujawniono zwłoki mężczyzny. Ze wstępnych ustaleń wynika, że to pracownik sezonowy.
- Prokurator wraz z biegłym z zakresu pożarnictwa przeprowadzili oględziny miejsca znalezienia zwłok oraz budynków, które uległy spaleniu. Ciało zostało zabezpieczone do sekcji zwłok. W tej sprawie prowadzone jest postępowanie w kierunku ustalenia przyczyn tego pożaru – informuje nas prok. Krzysztof Mejna z Prokuratury Rejonowej w Gryficach.
Prokurator przekazał, że zwłoki były w znacznym stanie zwęglenia. Śledczy ustalili wstępnie tożsamość mężczyzny, ale potwierdzą to dopiero badania genetyczne.
Reporter SUPERPORTALU24 dziś przed południem był na miejscu zdarzenia. Teren ten został odgrodzony, a przy bramkach stała policja. Strażacy dogaszali jeszcze pogorzelisko, natomiast właściciele pawilonów wraz z pracownikami prowadzili prace porządkowe.
- Byłam tu o trzeciej w nocy. Uratowało się około 20 procent towaru, reszta się spaliła. Na razie sprzątamy i liczymy straty. Ze wszystkich pawilonów ocalał jedynie salon gier, który znajdował się na samym końcu – powiedziała właścicielka sklepu odzieżowego, która prowadziła działalność w jednym z punktów.
W tragedię nie dowierzają również mieszkańcy Rewala. Wielu z nich, a także turyści przyszli zobaczyć, co wydarzyło się przy ul. Klifowej. - Straszna tragedia, przerażający widok. Dawno nie widziałam takiego pożaru // Teraz wiem, że najgorsza jest śmierć, a później właśnie woda i ogień // Widziałem, jak ogień szybko się rozprzestrzeniał. Coś strasznego – komentowali mieszkańcy w rozmowie z naszym reporterem.
- Przedsiębiorców, którzy prowadzili działalność w tym miejscu, spotkała ogromna tragedia. Znajdowało się tam wiele miejsc pracy. Byłem tutaj w nocy, pożar bardzo szybko się rozprzestrzeniał – opisuje wójt Gminy Rewal, Konstanty Tomasz Oświęcimski. Jak przekazał, budynek najprawdopodobniej zostanie rozebrany.
Ze względu na skalę zdarzenia, ustalenie dokładnej przyczyny pożaru może potrwać. Przedsiębiorcy liczą straty, a te – są znaczne.
Zdjęcia pożaru przesłane przez naszych czytelników
Komentarze (0)
Poznaj opinie mieszkańców.
Dodaj komentarz. Pamiętaj! Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!