Przez 30 godzin pływał, jechał rowerem i biegał. Pan Cezary dokonał niemożliwego
Cezary Zając z Gryfic po raz kolejny może pochwalić się nie lada wyczynem. W ubiegłym roku ukończył triathlon Ironman, a w tym roku podjął wyzwanie, by zrobić to na podwójnym dystansie. Mimo trudnych momentów i chwil zwątpienia, zdołał dotrwać do końca. Tym samym udowodnił, że determinacja i konsekwentna praca pozwalają osiągać cele, które jeszcze niedawno wydawały się niemożliwe.

Triathlon jest bardzo wymagającą dyscypliną sportową, składającą się z pływania, kolarstwa i biegania. Odbywa się on na różnych dystansach i ma określone ramy czasowe. Tym najbardziej wymagającym dystansem jest tzw. dystans Ironman. Zawodnicy mają do pokonania 3,8 km pływania; 180 km jazdy na rowerze i 42,2 km biegu. I taki właśnie dystans ukończył w ubiegłym roku mieszkaniec Gryfic – Cezary Zając.
Czytaj: Pan Cezary ma płuca ze stali! Pływał, jechał rowerem, biegał… i ukończył triathlon Ironman
W tym roku zawodnik postawił poprzeczkę jeszcze wyżej. Postanowił wystartować w tzw. podwójnym Ironmanie, w którym dystans liczony jest razy dwa. Jest to więc 7,6 km pływania, 360 km jazdy na rowerze i 84,4 km biegu. Mimo szalenie trudnego wyzwania, pan Cezary ukończył bieg i spełnił swój kolejny życiowy cel. Impreza odbyła się na początku września w Bolesławcu (woj. łódzkie).
- Tak naprawdę wszystkie te momenty powoli do mnie docierają, bo od razu po ukończeniu chyba nie byłem do końca tego świadomy. To było tak niesamowite, że trudno to pojąć – opowiada mieszkaniec Gryfic w rozmowie z SUPERPORTALEM24.
W sumie do rywalizacji przystąpiło 33 zawodników, z czego 26 ukończyło zawody. Pan Cezary w swojej kategorii wiekowej wywalczył 3. miejsce. Jego czas wyniósł 30 godzin, 42 minuty i 6 sekund.
- Bardzo doceniam wsparcie mojej żony i córki, które cały czas mnie motywowały, dokarmiały i wytrwały ze mną aż do trzeciej w nocy, kiedy skończyłem jazdę na rowerze. Tak naprawdę im mogę przypisać ten sukces – dodaje nasz rozmówca.
Cezary Zając zamierza dalej rywalizować na arenie zarówno krajowej, jak i międzynarodowej. Co ciekawe, mieszkaniec Gryfic w maju reprezentował również Polskę podczas Mistrzostw Europy w triathlonie. Dla pana Cezarego to ogromny powód do dumy, bo nie tylko mierzy się z najtrudniejszymi wyzwaniami, ale także z powodzeniem reprezentuje nasz powiat i kraj na międzynarodowych arenach.
Komentarze (0)
Poznaj opinie mieszkańców.
Dodaj komentarz. Pamiętaj! Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!