Franek ze swoją mamą zaprosili dzieci po cukierki. Tak przygotowali swoje drzwi
Dziś Halloween. Ulice opanowały stwory, duchy i straszydła, które proszą o cukierki. Jak się okazuje, słodkie przysmaki najłatwiej było zdobyć u Franka i jego mamy, którzy już kolejny raz zaprosili dzieci i młodzież pod swoje drzwi.
Franek i jego mama Natalia są mieszkańcami Trzebiatowa. Jak opowiadają w rozmowie z naszym reporterem, już kolejny raz udekorowali swoje drzwi w halloweenowy sposób i zaprosili wszystkie duchy i potwory po słodkości.
- Tak naprawdę nigdy nie chodziliśmy po domach. Wpadliśmy na inny pomysł, by uszczęśliwiać dzieci. Udekorowaliśmy nasze drzwi i zaprosiliśmy wszystkich do siebie – opowiada pani Natalia.
Jak mówi, taką inicjatywę zorganizowali już po raz czwarty. Każdego halloweenowego wieczora udostępnia zaproszenie w mediach społecznościowych i wraz z synem oczekuje na przyjście uczestników zabawy.
- Dzieci przychodzi bardzo dużo. Zapewne rodzice widzą post na Facebooku i wysyłają dzieci do nas. My oczywiście też straszymy i wszyscy się dobrze bawią – opowiada nasza rozmówczyni. Dodaje również, że jej zdaniem Halloween nie koliduje z uroczystością Wszystkich Świętych. - Halloween jest dzisiaj, a Wszystkich Świętych jest jutro. Wszystko ma swój czas – wskazuje.
Pod drzwi pani Natalii i Franka przyszło wiele przebranych dzieci. Nie zabrakło śmiechu, straszenia i oczywiście słodkości. Zabawa przebiegła w miłej atmosferze, a zarówno mali goście, jak i gospodarze byli bardzo zadowoleni.
Komentarze (0)
Poznaj opinie mieszkańców.
Dodaj komentarz. Pamiętaj! Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!